Niezależnie od tego, czy mieszkamy w okolicach Puław, czy jesteśmy tu tylko przejazdem, warto żebyśmy zobaczyli miejscowe osobliwe atrakcje, których na próżno szukać w innych regionach Polski. Należy do nich wąwóz Korzeniowy Dół. 

Najpiękniejszy kazimierski wąwóz

Wąwóz Korzeniowy, zwany też Korzeniowym Dołem przyciąga turystów o każdej porze roku, ale chyba najbardziej widowiskowo wygląda on jesienią. Co o nim wiemy?

Korzeniowy Dół mierzy około 700 metrów. Wystarczająco, by cieszyć nim oczy przez dłuższy czas, a jednocześnie nie za dużo, by stał się atrakcją poza zasięgiem przeciętnego człowieka. Nie potrzebujemy zatem wyjątkowej kondycji, by zwiedzić to miejsce, na co nie powinny narzekać zwłaszcza rodziny z małymi dziećmi.

Jeśli chcielibyśmy być drobiazgowi, kazimierski wąwóz jest głębocznicą, która tylko przypomina naturalny wąwóz. Powstał bowiem na skutek działalności człowieka, takich jak prowadzenie dróg po stokach i zboczach dolin. Taka interwencja w środowisko naturalne spowodowała koncentrację spływu wód opadowych i rozpadowych rozcinających pokrywę lessową. Głębocznice od wąwozów różnią się nie tylko okolicznością powstania, ale też pionowymi ścianami niepokrytymi roślinnością i mniejszą głębokością. 

wawoz korzeniowy dol

Kiedy warto się wybrać na wycieczkę po wąwozie?

Jeśli niezbyt lubimy spacerowanie wśród tłumu, warto wziąć pod uwagę wskazówki doświadczonych turystów, którzy mieli już okazję przejść się po Korzeniowym Dole. Przede wszystkim zwiedzanie tej atrakcji lepiej jest zaplanować na poranne godziny. Później bowiem, właściwie z każdą godziną w tym miejscu gromadzą się coraz liczniej turyści. W sezonie letnim można ich liczyć nawet w setkach. Zważając na niewielkie rozmiary wąwozu, warunki stają się dla wszystkich mało komfortowe. 

Zobacz również: Praca w Puławach od zaraz. Gdzie szukać ofert?

Jeżeli natomiast zaplanujemy wycieczkę w te okolice w październiku i uda nam się tu dotrzeć jeszcze przed godziną 10, mamy szansę na spokojny spacer i docenienie wszystkich uroków wąwozu. Przypomnieć warto, że w pobliżu znajdują się mniej znane, ale równie ciekawe głębocznice w tym Wąwóz Małachowskiego, Plebanka (kilkaset metrów od Rynku), Wąwóz Kwaskowa Góra i Wąwóz Czarny. 

Możemy do Korzeniowego Dołu dotrzeć piechotą (czeka nas wtedy około półgodzinny spacer) lub dojechać meleksem startującym z Rynku w Kazimierzu. Stacja początkowa pojazdów znajduje się na ulicy Lubelskiej. Natomiast, posiadając własny środek transportu, również nie powinniśmy się obawiać problemów z parkingiem. Płatny plac położony jest 100 metrów od wąwozu. 

wawoz korzeniowy dol okolice pulaw

Przebieg przykładowej wycieczki

Propozycją trasy dla interesujących się tym tematem turystów jest wycieczką zaczynająca się na Rynku, a kończąca przy ulicy Zamkowej. Prześledźmy jej poszczególne etapy.

Zaczynamy na Rynku w Kazimierzu Dolnym, który sam w sobie jest bardzo interesujący. Podziwiać możemy tu wiele zabytkowych kamienic, takich jak Kamienica pod św. Mikołajem i Krzysztofem (XVII wiek) przyozdobiona płaskorzeźbami wyobrażającymi ludzi, zwierzęta i ornamenty roślinne czy kamienica Przybyłów i Celejewska, w której obecnie siedzibę ma Muzeum Regionalne.

Z Rynku kierujemy się na ulicę Nadrzeczną, a stamtąd na Kwaskową Górę. Warto zatrzymać się na chwilę, by obejrzeć mieszczącą się przy ulicy Starą Chatę z przełomu XVII i XVIII wieku, należącą do zabytków klasy zerowej. Dzięki uprzejmości właścicieli budynku możemy ją dziś zwiedzać i nieco w tym miejscu odpocząć. 

Idąc dalej, wypatrywać musimy tablicy informacyjnej kierującej nas ścieżkę dydaktyczną „Korzeniowy Dół”. Zaprowadzi nas ona wprost do wąwozu. To czas na zachwyt nad korzeniami i pniami drzew, które przy odrobinie wyobraźni przypominać zaczną smoki czy węże. 
Z Wąwozu Korzeniowego wychodzimy na wierzchowinę lessową, a stamtąd podziwiać możemy krajobraz zlewni Grodarza. Kontynuując naszą wędrówkę dotrzemy do Gór Drugich, prowadzących nas niebieskim szlakiem z powrotem do Kazimierza na ulicę Zamkową. To trasa widokowa, prowadzona niedaleko Gór Pierwszych, zejścia do Norowego Dołu i wieży przekaźnikowej. Trasa ta może nam zająć cały dzień i na pewno pozostanie w pamięci na dłużej!

polacy w kosmosie Poprzedni artykuł Polacy w kosmosie – jak Puławy znalazły się na Marsie?
magiczne ogrody trzcianki Następny artykuł Magiczne Ogrody w Puławach – pierwszy rodzinny park tematyczny w Polsce